U moich dziadków funkcjonowało pewne śmieszne powiedzenie, gdy ktoś nieelegancko zachowywał się przy stole mówiono mu ” na obiad u prezydenta to ty się nie nadajesz”. Później następował ogólny wybuch śmiechu, jednak wiadomo było, że skarcone zachowanie nie powinno mieć miejsca. 

Czy to w restauracji, na prywatce u znajomych, czy we własnym domu podczas niedzielnego obiadu warto umieć spożywać posiłki w elegancki sposób. Postanowiłam na blogu rozpocząć pewną serię wpisów na temat savoir vivre, ponieważ życie nie kończy się na gotowaniu, wypada również wiedzieć jak potrawę podać oraz jak ją elegancko spożyć. Dziś pierwszy post z ogólnymi zasadami spożywania w restauracji lub u kogoś.

W restauracji wypada poczekać na kelnera, aby wskazał nam stolik, który możemy zająć.  Gdy idziemy do kogoś z wizytą również gospodarz przyjęcia powinien pokazać nam miejsca, na których możemy usiąść.

Temat sztućców i zastawy to generalnie temat na osobny wpis. Teraz wspomnę tylko ogólną zasadę. Jeśli nakrycie składa się z kilku zestawów noży i widelców zaczynamy używać je od leżących najbardziej na zewnątrz, a każdy kolejny komplet jest do kolejnego dania.

Jeśli nie użyjemy jej wcale sprawimy wrażenie osoby wycierającej usta rękawem. W żadnym wypadku nie należy jej wiązać na szyi nawet jeśli spożywamy niebezpieczne danie. Podczas posiłku powinna spoczywać na naszych kolanach. Należy w nią wytrzeć usta zanim napijemy się wina, aby zostawić jak najmniej śladów na kieliszku. Gdy na chwilę wstajemy od stołu kładziemy ją obok naszego talerza, nigdy na stołku, ponieważ później możemy ubrudzić sobie pupę.

Często na stołach znajdują się wykałaczki. Wskazane jest aby z nich skorzystać, należy wziąć jedną wykałaczkę i udać się do toalety. W żadnym wypadku nie powinniśmy dłubać w zębach przy stole, nawet jeśli zasłaniamy się serwetką. Po pierwsze dla tego, że jest to nieapetyczne dla współtowarzyszy, a po drugie ponieważ i tak często nie przynosi nam ulgi.

Pestkami i ośćmi nie wypada pluć po stole czy talerzu, nie wyjmujemy ich również rękami z ust. Jeśli już znajdą się w naszych ustach pozbywamy się ich przy pomocy łyżeczki lub widelca zgrabnym ruchem odkładając na brzeg talerza lub do specjalnego naczynia.

Etykieta zabrania proszenia o dokładkę, jednak podczas mniej formalnych spotkań gospodarz z pewnością ucieszy się, że jedzenie nam smakuje i chętnie nałoży nam jeszcze. Nie wypada natomiast wylizywać talerzy, czyścić ich chlebem z sosu oraz mówić, że zaraz „pękniemy” z przejedzenia.

Powinien on zdecydowanie pozostać w torebce lub kieszeni. Układanie go na stole jest wyrazem braku szacunku dla osób z którymi spożywamy dany posiłek.

Przed planowanym eleganckim posiłkiem nie należy używać mocnych perfum, ponieważ ich intensywny zapach może drażnić osoby siedzące z nami przy stole. Ponadto może również nam zakłócić odbiór wrażeń smakowych. Nie wypada przy stole poprawiać makijażu oraz używać grzebienia. W tym celu najlepiej udać się do toalety, tam mamy lustro, mamy również pewność, że wtedy nic nie wpadnie nam do talerza.

Należy również mimo wszelkich przeciwności pozostać w butach i nie ściągać ich. Nawet jeśli cisną i jest nam gorąco. Nie ściągamy ich z dwóch powodów. Po pierwsze ktoś może to zauważyć, a po drugie jeśli nasz towarzysz siedzący obok nie zobaczy to z pewnością poczuje nieprzyjemny zapach, który może skutecznie odebrać apetyt.